Dokładnie 49 lat temu, 2 listopada 1968 roku Radomiak rozegrał jedno z najlepszych spotkań w dekadzie lat 60-tych. Zieloni gościli na stadionie przy ul. Struga 63 ekstraklasową drużynę Szombierek Bytom.
Mecz z listopada 1968 roku było to spotkanie 1/16 finału Pucharu Polski. Grający wówczas w lidze okręgowej Radomiak podejmował drużynę Szombierek, w której grali tacy piłkarze jak bracia Wilimowie Jerzy i Jan, Stanisław Cygan, Aleksander Mandziara, Diter Stanek czy Marek Ochman.
"Dzielna postawa Radomiaka. Dogrywka zdecydowała o awansie Szombierek" - tak brzmiał tytuł pomeczowej relacji w Słowie Ludu. Rzeczywiście, piłkarze Radomiaka mimo porażki zasłużyli na pochwałę.
Mecz rozpoczął się niezwykle pomyśle dla naszego zespołu. Zbigniew Czubak wykorzystując nieporozumienie między bramkarzem a obrońcą goście, silnym strzałem już w 7. minucie posłał piłkę do bramki. Poddenerwowani piłkarze Szombierek rzucili się do odrabiania strat. Defensywa Radomiaka spisywała się tego dnia jednak bez zarzutu. Jeśli nawet braciom Wilimom i spółce udawało się stworzyć okazję bramkową, to znakomitymi interwencjami popisywał się Tadeusz Kurek. Obrońcy Radomiaka w pierwszej połowie popełnili jeden, jedyny ale bardzo kosztowny błąd. W 32. minucie Jan Wilim przerzucił piłkę na prawe skrzydło do Eryka Knopa, a ten w pełnym biegu z ponad 20 metrów kropnął jak z armaty. Mimo rozpaczliwej robinsonady Tadeusza Kurka, piłka wylądowała w bramce.
Po przerwie Radomiak z bardziej doświadczonym rywalem gadał jak równy z równym. Przez pierwszy kwadrans nieznaczną przewagę mięli goście, ale od 60. minuty zieloni przepuścili prawdziwy szturm na bramkę Ochmana. Niestety, akcje naszego zespołu były zbyt nerwowe. Bytomianie do głosu doszli dopiero w końcówce meczu. Doskonałą okazję na zdobycie drugiego gola miał Ernest Powieczko, który w sytuacja sam na sam z Kurkiem spudłował.
O losach pucharowej potyczki zdecydowała dogrywka. W niej rutyna i dojrzałość drużyny ze Śląska wzięła górę nad ambicją i bojowością Radomiaka. O losach meczu zdecydowała akcja z 92. minuty. Jerzy Wilim wyłuskał piłkę spod nóg obrońców Radomiaka i bez trudu pokonał Tadeusza Kurka. Tym samym do dalszej fazy awansowały Szombierki, ale mimo porażki 8 tyś kibiców oklaskami żegnało bardzo dzielnie walczący zespół Radomiaka. Szombierki w rozgrywkach pucharowych dotarły do ćwierćfinału, przegrywając w tej fazie z triumfatorem całej edycji, Górnikiem Zabrze.
Radomiak Radom - Szombierki Bytom 1:2 pd. (1:1, 1:1)
(Z. Czubak 7' - Knop 32', Jerzy Wilim 92')
Radomiak: Tadeusz Kurek - Zdzisław Kwieciński, Stanisław Kosiec, Wiesław Kalita, Tadeusz Środowski, Janusz Gregorczyk, Ryszard Chęć, Zbigniew Czubak, Józef Mierzwiak, Jerzy Osuch, Maciej Jaśkiewicz
Szombierki: Marek Ochman - Stanisław Cygan, Stefan Kiliński, Helmut Nowak, Stanisław Bykowski, Dieter Stanek, Eryk Knop (Ernest Powieczko), Jan Wilim, Aleksander Mandziara, Jerzy Wilim, Józef Bednarek